Wstęp do opowiadania Troublemaker

Opowiadanie, które roboczo zatytułowałam „Troublemaker” (i tak już zostało), powstało po zapoznaniu się z opublikowanym skryptem pierwszych dziesięciu minut odcinka 2 sezonu pod tym właśnie tytułem. Pojęcia nie mam, jak się będzie nazywała zakumanizowana asystentka Jaggeda Stone’a w polskiej wersji językowej. Na szczęście na potrzeby niniejszego opowiadania ta wiedza jest mi absolutnie niepotrzebna.

Co będzie w tym opowiadaniu? Ano… Znów kolejna moja wizja odkrycia swoich tożsamości przez Biedronkę i Czarnego Kota. Cieszę się w sumie, że Francuzi mają poślizg z emisją nowych odcinków, bo udało mi się zdążyć przed nimi z moim pomysłem, jaki mógłby być ciąg dalszy tej historii. Zapewne po obejrzeniu wersji oficjalnej, niniejsze opowiadanie nie miałoby już tego smaczku.

Ach, no i znów będzie scena balkonowa… Tyle oczekiwań fanów narosło wokół tej sceny, że pozostaje mieć tylko nadzieję, że twórcy sprostają tej presji i nie położą jej konkursowo… Moja wersja, cóż… jest prawdopodobna. Ale oby rzeczywistość przerosła oczekiwania.

Choć akcja będzie się rozgrywała kilka dni po wydarzeniach związanych z ujawnieniem zawartości pokoju Marinette, nie uwzględniłam w tej historii elementów, które na pewno będą miały miejsce w odcinku. Wszakże Biedronka będzie musiała się zmobilizować do walki z super-złoczyńcą. W mojej wersji Marinette zapada się pod ziemię, a raczej barykaduje w swoim pokoju... :-) Ot, taki przywilej fanfiction...

Tyle tytułem wstępu. Jutro zaczynam publikować opowiadanie „Troublemaker”. Zapraszam do lektury!

Komentarze

Popularne:

Miraculum FanFiction: Luka - cz. 1

Pan Gołąb po raz 72

Szalik dla Dwojga - Cz. 16

Miraculum FanFiction: Luka - cz. 4

Ta Noc - cz.20