Nowe opowiadanie - problemy z "Różą"...

Mam wiadomość dobrą i dwie złe…

Dobra jest taka, że wreszcie znalazłam piosenkę, przy której pisanie idzie – może nie jak po maśle, ale przynajmniej nie jak po grudzie.

Zła jest taka, że mój planowany ship LadyNoir właśnie wziął w łeb, bo Czarny Kot strasznie mi zaczął shippować w stronę Marinette. A Biedronka i tak miała w planach Kota (w końcu LadyNoir miało być). No i robi mi się powoli MariChat. Utknęłam zatem w połowie opowiadania i nie wiem, co robić.

Druga zła wiadomość jest taka, że opowiadanie nie jest skończone. A do tej pory publikowałam raczej skończone (lub prawie skończone) historie… Już przy Chloe ryzykowałam trochę, bo nie było to takie dopięte na ostatni guzik i ciężko mi się pisało tamto opowiadanie, kiedy wiedziałam, że zegar tyka.

No nic, nie ma co załamywać rąk, tylko brać się do roboty.
Od jutra zaczynam publikować „Różę”, tylko jeszcze nie wiem, który ship mi z tego wyjdzie :-)


L.K.

Komentarze

Popularne:

Wybieram okładkę opowiadań!

Miraculum FanFiction: Luka - cz. 20

Ta Noc - cz.20

Powiedziała TAK - cz. 1

Miraculum FanFiction: Luka - cz. 1