Majowe opowiadanie MariChat

Na Tumblr trwa MariChat May 2019, a ja jeszcze nie mam gotowego opowiadania. Są takie chwile, kiedy mam ochotę rozciągnąć dobę o dobre kilkanaście godzin, żeby mieć czas na pisanie. Kiedy nie mam weny, jakoś mniej mnie uwiera brak czasu. Ale kiedy ta wena wręcz rozsadza mi mózg, to frustracja robi się nie do zniesienia.

Sprężam się, żeby zdążyć z MariChatowym opowiadaniem, zanim maj się skończy. Życzcie mi powodzenia! Szkoda, że nie możecie podesłać mi czasu... :-)

Do zobaczenia wkrótce!

L.K. 

Komentarze

Popularne:

Miraculum FanFiction: Luka - cz. 1

Ta Noc - cz.20

Ta Noc - cz.19

Pan Gołąb po raz 72

Miraculum FanFiction: Zagadka Chloe B. - cz. 15