(11) – Dachy, dachy Teraz liczył się tylko pośpiech. Prawdopodobieństwo, że Lila złamie Wayzza lub Mistrza Fu, rosło z każdą minutą. Szybkie znalezienie Szkatuły Miraculów stało się priorytetem. Superbohaterowie ustalili, że zaczną od mniej oczywistych miejscówek – na wieży Eiffla czy dachu katedry Notre-Dame Lila mogła zastawić pułapkę. Poza tym odnosili wrażenie, że Mistrz Fu całkiem nieźle przygotował swój plan awaryjny, co dawało nadzieję na to, że na kompas wybrał miejsce szczególne dla nich, a niekoniecznie znane wszystkim paryżanom. – Jeśli znajdziemy kompas, to już szybko poleci… – mruknęła Biedronka, lądując na dachu pałacu de Chaillot, ale jej partner sprawiał wrażenie, że ich pilna misja chwilowo wyleciała mu z głowy. – Zdajesz sobie sprawę, ile czasu minęło od naszego ostatniego spotkania tutaj? – szepnął, rozglądając się wokół ze wzruszeniem. Dziewczyna odwróciła się szybko w jego kierunku i podeszła bliżej. Spojrzała mu w oczy i potargała go po włosach. – Od k...