Miraculum FanFiction: Pocałunek prawdziwej miłości - cz. 3
- Tak naprawdę to chciałem cię jeszcze za coś przeprosić… - szepnął Czarny Kot po chwili milczenia. - Tak? – podchwyciła, zerkając na niego z ciekawością. - Wydaje mi się, że byłem dzisiaj dla strasznie niemiły. – wyznał i pokręcił głową. - No, ale przecież byłeś pod wpływem zaklęcia. – odpowiedziała Biedronka, biorąc go za rękę. Spojrzał na nią zdumiony. Ten gest… Nie spodziewał się go zupełnie. - Gdybyś nie wziął na siebie tamtej strzały, to ja byłabym dla ciebie niemiła. – dodała cicho. – Pytanie, czy ty byś wiedział, jak zdjąć zaklęcie. - No właśnie, skąd wiedziałaś? – spytał, a potem zaczerwienił się okropnie, bo przecież po skończonej walce Biedronka powiedziała coś… o pocałunku? - Nauczycielka w szkole wspominała, że książę zwykle łamie zaklęcie, całując księżniczkę. – wyrecytowała Biedronka, patrząc przed siebie, przez co zupełnie umknął jej rumieniec na twarzy Czarnego Kota. Spojrzał na nią uważnie. Czyżby byli na tej samej lekcji dzisiaj rano?! Po chwili Bi...